Dom Ulgi w Cierpieniuwyrazem miłosierdzia BogaNarodziny ideiIdea Domu Ulgi w Cierpieniu zrodziła się pewnego styczniowego wieczoru roku 1940. Wówczas to, podczas spotkania w gronie przyjaciół, Ojciec Pio podzielił się swoimi pragnieniami ulżenia cierpiącym. Właśnie te bliskie mu osoby, będące zarazem jego duchowymi dziećmi, pozyskał na współpracowników, oddanych odtąd bez reszty realizacji dzieła. By pomagać Ojcu Pio w tym ogromnym przedsięwzięciu, niektórzy z nich osiedlili się w San Giovanni Rotondo. Żyjąc w pobliżu Ojca Pio czerpali z jego bogactwa duchowego i świętości, umacniając się wewnętrznie na drodze swego niezwykłego powołania. Wszyscy oni pełni byli wiary i ufności w Bożą pomoc i opiekę nad powstającym szpitalem. Wspomnianego wieczoru św. o. Pio sformułował ideę Domu. Ulga w
cierpieniu - jako szpital - jest według niego wyrazem nieskończonego miłosierdzia Boga. Zaangażowanie człowieka - to natomiast odpowiedź
wdzięczności, odwzajemnienie miłości Boga względem człowieka. Misja szpitala Celem szpitala jest, jak powiedział św. o. Pio: troszczyć się o ciało, by dotrzeć do duszy. Uzdrowienie dokonuje się przecież
w duszy człowieka, w doświadczeniu Bożego Miłosierdzia. Taki jest właśnie sens i rozumienie chrześcijańskiego cierpienia i podejścia do cierpiących.
Jedno i drugie wypływa z tego samego źródła miłości, z tych samych Ran, z tego samego Przebitego Boku. Tę podwójną misję w odniesieniu do szpitala św. o. Pio sformułował tak: W Domu tym chory musi żyć miłością Boga, dzięki mądrej akceptacji swojego cierpienia, spokojnie rozważając swoje przeznaczenie. Miłość Boga umocni się w duszy chorego poprzez miłość do Jezusa Ukrzyżowanego, emanującą z tych, którzy pomagają choremu w jego słabości. Pacjenci, lekarze i księża tu przebywający, będą tworzyć oazę miłości, która tym łatwiej będzie przekazywana wszystkim, im większa będzie w każdym z nich. Rola modlitwy Ideę ulgi w cierpieniu św. o. Pio powiązał ściśle z modlitwą. Zachęcał do niej wszystkich, a szczególnie swoje duchowe dzieci. W
odpowiedzi na apel Ojca Pio, który zbiegł sie z wezwaniem papieża Piusa XII do modlitwy we wspólnotach, bardzo intensywnie zaczęły rozwijać się
Grupy Modlitwy - jako drugi, równoległy aspekt niesienia ulgi w cierpieniu. © Maria Chełmińska, grudzień 2005r. |